Welcome to our website !

Co warto kupić w Rossmannie, Naturze, Hebe, Douglas? Cz. I - Podkłady, Korektory, Róże i Pudry.

By 22:32 , , , , , , , , ,

Poniżej moja subiektywna lista z propozycjami produktów drogeryjnych, z których ja jestem zadowolona. Nie daje to oczywiście gwarancji, ze także Wy będziecie - ale czy nie jest to wspaniała okazja, żeby się o tym przekonać? 

Dzisiaj część I - Podkłady, Korektory, Róże i Pudry

Podkłady

Kosmetykiem Wszech Czasów jest dla mnie Revlon ColorStay. Dobra gama kolorystyczna, piękne stopienie ze skórą, niepozostawianie śladów na ubraniach i palcach, świeży wygląd cery (ale bez błyszczenia i drobinek), bardzo dobre pokrycie niedoskonałości bez efektu maski. Czy komuś jeszcze trzeba go przedstawiać? Teraz jest świetna okazja do wypróbowania lub uzupełnienia zapasów. 


BB cream

Tego typu kosmetyki zastępują u mnie podkład w porze letniej i wiosennej - zawsze, gdy nie muszę wyglądać idealnie, ale nie chcę straszyć niedoskonałościami cery. Wtedy potrzebuję czegoś, co mogę nałożyć szybko, wygodnie (ach, ten brak pompki w Revlonie!) i nie martwić się o smugi. A skóra wygląda pięknie i zdrowo, do tego jeszcze bardziej naturalnie. 

W zeszłym roku hitem był dla mnie Garnier- najbardziej uwielbiałam go za zapach a także kolor, bo medium był idealny do mojej opalenizny. Garnier jednak nie jest objęty promocją. Kupiłam go i tak (w tym roku jaśniejszy, bo nie planuję ekstremalnych wakacji), ale przy okazji skusiłam się na inny BB cream (już objęty rabatem -49%): Lift me up 10 in 1. Ku mojemu zdziwieniu nie znalazłam na jego temat opinii na wizażu ani na blogach (polskich). Postanowiłam więc zaryzykować - i nie żałuję! Robi z moją buzią dokładnie to, czego ona potrzebuje - pięknie nawilża, rozświetla, uelastycznia i kryje lepiej niż Garnier. Przy tym jest niewidoczny na skórze i ładnie pachnie. Na pełną recenzję musi jeszcze poczekać, ale zapowiada się na mój hit. 


Korektory

Moja skóra i kieszeń bardzo lubi się z Miss Sporty Liquid Concealer with Vitamine E&C - stosuję go pod  oczy i czasem na powieki, nakładając palcem lub pędzelkiem. Dobrze kryje cienie pod oczami, ładnie nawilża (nie podkreśla suchych skórek ani zmarszczek, ładnie stapia się ze skórą i podkładem). W promocji to koszt 4-5 zł... polecam spróbować!



W Naturze znajdziecie Catrice  Re-touch Light - Reflecitng Concealer. Jest to korektor rozświetlający, jak dla mnie świetnie sprawdza się w tej roli. Pięknie się stapia ze skórą, nadaje jej faktycznie blasku, co w okolicach oczu jest bardzo pożądane. Może się nie sprawdzić, jeśli macie bardzo widoczne cienie pod oczami, ale jeśli są średnie - powinien sobie poradzić. Uwielbiam go także nakładać jako bazę pod cienie.  Ma piękne opakowanie - bardzo eleganckie.




Róże

Róż z Bourjous to klasyk niczym Revlon CS. Podobnie też warto go kupić na tak głębokiej promocji. Szczególnie, że już kupiony - nigdy się nie kończy! Opakowanie i zapach przywołują skojarzenia z vintage. Trudno sobie zrobić nim krzywdę, nakłada się bardzo delikatnie. Osobiście nawet lubię nakładać go dołączonym pędzelkiem - jest na tyle twardy, że zbiera więcej produktu. 




W Rossmannie spotkamy róże z jedwabiem i wit. E Wibo. Według mnie są bardzo dobre - delikatne w konsystencji, przyjemne w nakładaniu.  W promocji to koszt ok. 4- 5 zł... warto spróbować!


Rozświetlacz

Nie wiem, czy promocje obejmują także rozświetlacze i czy uda Wam się upolować właśnie Revlon ColorStay, ale uważam, że warto o nim wspomnieć  - jest niedoceniany. Mam Mary Lou Luminiser  zdecydowanie wolę Revlona. Daje piękną, naturalną taflę, bez żadnych pereł i brokatów (Mary moim zdaniem trochę podlatuje tandetą) - nawet nałożony kilkoma warstwami jest niewidoczny jako produkt - tylko dodaje rozświetlenia. Dla mnie idealny. 




A co Wy polecacie? 
Skusiliście się na coś i nie żałujecie? A może przeciwnie?

Zapraszam także na część II: Cz. II - Tusze, cienie, kredki, eyelinery, szminki.

You Might Also Like

8 komentarze

  1. zamierzałam kupić 4 produkty Bourjous, ale okazało sie w moim rossmannie nie ma ich szafy, zużyłam hektolitry revlonu CS, teraz kupiłam rimmel wake my up. jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie Wake me up ma nieco za duże elementy świecące. I nigdy nie mogłam dobrać koloru, więc zostaję przy CS - a Tobie, który bardziej pasował?

      Usuń
  2. Ja kupiłam tylko dwa podkłady jeden stay mat z rimmel i jeden z wibo. Staram się zachować głowę na miejscu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja teraz mam wszystko a zapasów nie chcę robić, ale będę pamiętać o korektorze z miss sporty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Silna wola :) Mnie też zaskoczyło, że tak mało kupiłam, ale jednak aż tak silnej woli nie miałam ;)

      Usuń
  4. Kurczę ostatnio kupiłam kolejny raz róż bourjous, a tu masz -wczoraj widzę, że promocja,ehh

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne te Twoje podsumowania promocji.
    Zastanawiałam się nad tym różem z Bourjous, ale nie było w moim Rossmannie i kupiłam z Manhattanu.
    :*

    OdpowiedzUsuń